Kotlina Kłodzka to rejon, który turystycznie w pewnej mierze zostaje cały czas nieodkryty. To nie znaczy, że nie ma tam żadnych atrakcji – po prostu przez wiele lat nie kładziono wielkiego akcentu na turystykę, ale kiedy się to zmieniło, od razu okazało się, że dla wielu osób jest to wręcz wymarzone miejsce na wakacje – bez względu na to, jak się chce spędzać wolny czas.
Co warto zobaczyć w Kotlinie Kłodzkiej?
Atrakcje Kotliny Kłodzkiej są liczne i różnorodne. Można skupić się na zabytkach architektury, na technice i technologii, na etnografii albo skupić się na aktywnej formie turystyki krajobrazowej. W każdym z tych przypadków lista miejsc wartych odwiedzenia będzie na tyle długa, że nawet dwutygodniowe wakacje będą przy niej śmiesznie krótkie.
Międzygórze
Międzygórze jest jedyną w Polsce wioską alpejską. To wyjątkowo urokliwe i wciąż ciche, raczej niezbyt tłumnie odwiedzane miejsce, które przyciąga charakterystyczną zabudową i pięknymi widokami. Dla większości turystów stanowi tylko dodatek do wycieczki, ponieważ stąd zaczyna się szlak na Śnieżnik i tutaj znajduje się Wodospad Wilczki – najwyższy tego typu naturalny twór w Sudetach. I pewnym paradoksem jest, że choć wioska siłą rzeczy stanowi ważny punkt orientacyjny, to większość osób zadowoli się pstryknięcie paru zdjęć i nie zagłębia się w historię tego miejsca. Nie jest burzliwa, ale czy naprawdę nikogo nie ciekawi, skąd w Polsce wzięły się tyrolskie domki?
Błędne Skały
Czy to wielka atrakcja? Zdania są podzielone. Labirynt wyżłobiony w piaskowcach na grzbiecie Skalnika ma na pewno jakiś swój urok i jest jednym z popularniejszych tego typu miejsc w polskich górach. Czy warto jechać do Kotliny Kłodzkiej tylko po to, żeby przejść całą 30-minutową trasę w Błędnych Skałach? Prawdopodobnie nie. Z drugiej strony – trochę szkoda być w pobliżu i nie wyrobić sobie zdania na ten temat samodzielnie. Z dna labiryntu – co nie może dziwić – nie ma absolutnie żadnych widoków. Same ściany też nie są ekstremalnie wysokie i spora część zdjęć w sieci może niepotrzebnie rozbudzić nadzieję, ale wtedy, kiedy nie ma tu zbyt wielu turystów, miejsce nabiera faktycznie jakiegoś donioślejszego charakteru.
Szczeliniec
Szczeliniec, a właściwie Szczeliniec Wielki, to jeden z najpopularniejszych punktów widokowych. Dobrze przygotowany na przyjęcie turystów ze względnie dużą dostępnością. Dużą, bo po schodach, ale tylko względnie, bo jest ich prawie 700. Jako że jest to najwyższy szczyt Gór Stołowych, stanowi jeden z popularniejszych celów turystyki krajoznawczej. Wspominamy o tym dlatego, że jednak znacznie przyjemniej jest znaleźć się tutaj w małej grupie poza szczytem sezonu turystycznego. Wtedy też można zagłębić się w legendy, według których na Tronie Liczyrzepy zasiada duch gór. W szczycie sezonu, jak podejrzewamy, wynosi się on w jakieś cichsze miejsce.
Jaskinia Niedźwiedzia
Punkt obowiązkowy w praktycznie każdym planie wycieczki w obrębie Kotliny Kłodzkiej. Po części dlatego, że jest to najdłuższa z jaskiń w polskich Sudetach, a po części dlatego, że stosunkowo wcześnie powstałą tu cała złożona infrastruktura turystyczna z niewielką wystawą i placem zabaw. Czy trasa o długości około 350 metrów dostarcza jakichś niespodziewanych przeżyć? Cóż – większości co bardziej doświadczonych obieżyświatów na pewno nie, ale jest to świetne miejsce na wycieczkę z dziećmi i jakby na to nie patrzeć też jeden z tych punktów, do których nie podejść jest trochę nie na miejscu.
Bazylika w Wambierzycach
Odchodząc trochę od atrakcji krajoznawczych, wspomnieć trzeba o jednej z najpiękniejszych bazylik maryjnych w Polsce z przylegającą do niej historyczną ruchomą szopką. Nie nam oceniać rolę tej świątyni jako miejsca kultu, ale pod względem architektonicznym i kulturowym jest to zdecydowanie jeden z ciekawszych punktów na mapie Kotliny Kłodzkiej. Zwiedzanie regionu z zamiarem poznania jego historii i tradycji wręcz wymaga odwiedzin tego miejsca.
Park Zdrojowy w Kudowie-Zdroju
To historyczny park z nasadzeniami wielu egzotycznych roślin, dla których Kotlina Kłodzka stanowi jedną z nielicznych w Polsce enklaw, gdzie mogą w miarę naturalnie rosnąć. Poza tym na każdym kroku można tu poznać jakieś szczegóły historyczne i kulturowe. W parku znajduje się pijalnia wód mineralnych z arcyciekawymi freskami o wartości nie tylko estetycznej, ale i historyczno-dowodowej. Piękne miejsce, ale jak większość podobnych, odsłania swój urok raczej wtedy, kiedy jest umiarkowanie oblegane (park bez ludzi wygląda kiepsko, ale zatłoczony – też niezbyt dobrze).
Muzeum Papiernictwa w Dusznikach
Kolejny, chyba najbardziej rozpoznawalny zabytek architektury i techniki to Muzeum Papiernictwa. Jedno z coraz liczniejszej grupy żywych muzeów, prowadzone z pasją i zaskakujące historią absolutnie codziennych przedmiotów. To ślad historii, ale też miejsce, w którym koncentrują się pewne jak najbardziej współczesne ambicje Dolnego Śląska. Zdecydowanie punkt godny odwiedzenia – polecamy nawet osobom, które zwykle od podobnych miejsc trzymają się z daleka.
Jak zwiedzać Kotlinę Kłodzką?
To, jakie wrażenia wyniesie się ze zwiedzania, w dużej mierze zależy od wyboru konkretnego sposobu zwiedzania. Nie chodzi tylko o zwiększenie zasięgu i możliwość zaliczenia większej ilości atrakcji w czasie urlopu, ale też o to, że wybierając środek transportu, odblokowujesz potencjał kolejnych odkryć.
Kotlina Kłodzka na rowerze
Podobnie jak w całym rejonie Dolnego Śląska, nie brakuje tu dobrej jakości dróg rowerowych i szlaków. Pamiętaj jednak, że dookoła są góry i nie zawsze będzie można liczyć na idealnie gładki asfalt. Lepszym rozwiązaniem od szosy będzie przynajmniej gravel, choć oczywiście wszystko zależy od tego, jak poprowadzisz trasę zwiedzania. Do większości najpopularniejszych miejsc można dojechać nawet zwykłym rowerem miejskim i przy wielu atrakcjach znajdziesz prawdziwe stojaki, a nie jakieś podejrzane wyrwikółka. Jeśli wybierasz rower, zyskujesz możliwość odkrycia wielu urokliwych wiosek i ciekawych miejsc położonych na uboczu.
Szlaki w Kotlinie Kłodzkiej są w większości częścią dłuższych dróg rowerowych. Poza nimi wyznaczono też drogi rowerowe ułatwiające poruszanie się po okolicy i pozwalające docierać w miejsca położone poza głównym przebiegiem szlaków.
Kotlina Kłodzka samochodem
To zdecydowanie najszybszy sposób transportu, przy czym trzeba liczyć się i z tym, że czasem najkrótsza droga (lub najszybsza) będzie wymagała przejazdu przez czeską stronę granicy. Drogi są niezłe, większość atrakcji ma odpowiednio duże parkingi dla zmotoryzowanych, ale przebijanie się na przykład przez samą Kudowę lub Kłodzko nie jest szczególnie przyjemne. O ile dalsze wypady z bazy noclegowej faktycznie mogą się udać, jeśli wybierasz samochód, postaraj się nie spędzić w nim całych wakacji.
Decydując się na codzienne zwiedzanie z pokładu samochodu, trzeba przygotować się na to, że w wielu miejscach może nie udać się zaparkować. Ze względu na spore natężenie ruchu w sezonie, wprowadzone zostały w wielu miejscach strefy zakazu zatrzymywania się i postoju, a parkingi w większości są płatne.
Pieszo w Kotlinie Kłodzkiej
Na pewno będzie to dość powolne i zasięg wycieczek będzie ograniczony. Możesz jednak sobie pomóc, korzystając z busów odjeżdżających często i w każdą stronę. Korzyści są podobne do tych, które odnotują rowerzyści: zobaczysz więcej i trochę lepiej poznasz region, ponieważ będzie można się nim zachwycić w całości, a nie tylko przez pryzmat wybranych, odpowiednio przygotowanych atrakcji. Często urok tkwi przecież w podróży, a nie jej celu – o tym jednak zapewne już wiesz. Ważna uwaga: jeśli wybierasz się z Kotliny Kłodzkiej w Góry Stołowe, zastanów się, czy nie warto zaopatrzyć się w kije trekkingowe.
Poza oznakowanymi szlakami turystycznymi sporo jest też dróg, które wprawdzie oznakowane nie są, ale też pozwalają się sprawnie poruszać między ciekawymi punktami. Warto w tej sprawie zerknąć nie tylko na mapy, ale też zapytać okolicznych mieszkańców, którzy często znają wygodne skróty.
Dla kogo urlop w Kotlinie Kłodzkiej to super propozycja?
Kotlina Kłodzka to miejsce, które można polecić każdemu na każdą okazję, ale rodziny z dziećmi najwięcej skorzystają na odpowiednio przygotowanych atrakcjach. młodsi, silniejsi i bardziej zwarci mogą ruszać na podbój szlaków pieszych i rowerowych, a seniorom warto polecić krótsze pętle krajoznawcze o zróżnicowanym poziomie trudności. Warto tu przyjechać praktycznie o dowolnej porze roku – wakacje oczywiście mają swoje własne wady, na czele z hałasem i zatłoczonymi parkingami, ale dla chcącego nic trudnego – można znaleźć atrakcje, o których wiedzą tylko lokalsi, a odpowiedni wypytani, pokażą miejsca, których w przewodnikach nie ma (a gdyby były, to by zdeklasowały wszystkie powszechnie dostępne atrakcje).
Ani Kotlina Kłodzka, ani Góry Stołowe, nie są miejscem, w którym można by było szukać szczególnie mocnych wrażeń. To raczej obszar, którego siłą jest skoncentrowanie w jednym miejscu wielu różnych atrakcji, przez co wypełnienie każdego dnia od świtu po zmierzch nie stanowi żadnego problemu. Infrastruktura turystyczna jest rozbudowana i zadbana, więc to także niezły pomysł na pierwsze samodzielne wakacje dla osób, którym jednak brakuje nieco pewności siebie albo dla tych, którzy chcą pojechać w ciekawe miejsca, ale nie zamierzają poświęcać komfortu.