Siatkówka plażowa nie jest po prostu przeniesieniem zasad z siatkówki na piasek. Oczywiście wiele reguł będzie bardzo podobnych, ale będą też istotne różnice. Mówi się, że o zasadach siatkówki plażowej w największej mierze decyduje piasek. To prawda – sam brak hali to jedno, ale jeśli chodzi o reguły techniczne, to wynikają one właśnie z charakterystyki podłoża.
Boisko do siatkówki plażowej
Boisko do siatkówki plażowej jest znacznie uproszczone w stosunku do tradycyjnej siatkówki. Nie ma na przykład linii środkowej, pozostają tylko linie wyznaczające koniec boiska o wymiarach 16×8 metrów. Siatka umieszczona jest na wysokości 2,43 m dla mężczyzn i 2,24 m dla kobiet, przy czym tutaj przepisy dopuszczają dwucentymetrowy margines błędu.
Co dość oczywiste, boisko takie wyznacza się na płaskim terenie (co wymusza zwykle konieczność niwelowania kawałka plaży, jeśli boisko ma spełniać wszystkie wymagania techniczne), a sam piasek musi być drobnoziarnisty i czysty. Tu chodzi zarówno o komfort, jak i bezpieczeństwo rozgrywki.
Linie i taśmy powinny mieć kontrastowe barwy. Przepisy nie określają, jakie konkretnie, ale zaleca się, żeby krańce boiska wyznaczyć taśmą ciemnoniebieską, natomiast taśmy siatki są często białe. Przepisy wprost dopuszczają jednak możliwość naniesienia na taśmie górnej i dolnej reklam sponsorów.
Jeszcze w tym miejscu wypada wspomnieć, że piłka do siatkówki plażowej, choć przypomina na pierwszy rzut oka tę do siatkówki na hali, jest pompowana wyraźnie niższym ciśnieniem, a jej zewnętrzna powłoka też jest bardziej miękka i elastyczna. Sama konstrukcja i wymiary jednak pozostają niezmienione. Podobnie jak w przypadku linii, kolor piłki jest jedynie „zalecany” – żółty, ale może być dowolny inny jasny.
Podstawowe zasady siatkówki plażowej
Siatkówka plażowa jest grą o stosunkowo prostych zasadach. Ponieważ drużyny są mniejsze (po dwie osoby), to i ryzyko popełnienia błędów jest niewysokie. Zresztą uproszczenie zasad sprawia też, że rozgrywki na piasku są bardziej emocjonujące – wiele z tych reguł zostało wypracowanych właśnie dlatego, że przeniesienie reguł siatkówki halowej na piasek mocno skomplikowałoby grę:
Gra toczy się do dwóch wygranych setów: dwa pierwsze do 21 punktów, ewentualny trzeci do 15.
Odbijać można każdą częścią ciała, drużyna ma trzy dotknięcia piłki, żeby przebić ją na drugą stronę boiska.
Przytrzymanie piłki nad siatką przez zawodników przeciwnych drużyn nie jest błędem, ale jest nim dotknięcie siatki.
Czas na wykonanie zagrywki to 5 sekund, a wykonać ją można tylko ręką.
Po siedmiu zdobytych punktach w secie drużyny zamieniają się połowami boiska.
Dynamika gry
Niektóre zasady siatkówki plażowej bardzo wyraźnie zwiększają dynamikę gry.
Przerwa między setami trwa 60 sekund – to niewiele i pozwala jedynie złapać krótki oddech, jeśli tempo meczu jest szybkie.
Każda drużyna w secie może wykorzystać 30 sekund przerwy na odpoczynek (do tego czasu dolicza się dwa razy po 15 sekund na zejście i wejście na boisko).
Zawodnicy mogą ustawiać się na swojej połowie dowolnie.
Dotknięcie piłki w bloku jest już liczone jako pierwsze odbicie, ale to także jedyna sytuacja, w której ten sam zawodnik może dwukrotnie, bezpośrednio raz po razie, dotknąć piłki.
Technika odbić w siatkówce plażowej
Zasadniczo siatkówka plażowa ma bardzo liberalne zasady dotyczące odbijania piłki, bo w większości sytuacji można użyć dowolnej części ciała, a na technikę nie zwraca się większej uwagi. Są jednak pewne ograniczenia.
Co do zasady niedopuszczalne są „kiwnięcia”, czyli odbicia samymi palcami – atakowanie w ten sposób jest błędem. Kiwnięcie nie będzie błędem tylko przy podaniu piłki prostopadle do ramion, ale ponieważ jest to zawsze kwestia interpretacji, lepiej unikać takiej techniki.
W ataku można odbić piłkę zupełnie dowolną częścią ciała. Pełno zresztą jest nagrań z udanych ataków, które zostały na przykład efektownie przekopane. W siatkówce plażowej zawodnicy czasem starają się wykorzystać to do przeprowadzenia mniej przewidywalnych ataków.
Odbicia palcami muszą być nienaganne, czyli bez przytrzymania. Wyjątkiem jest tu obrona silnego odbicia, co jednak nadal pozostaje kwestią interpretacji sędziego. Co ważne, w ten sposób można nie tylko wystawić piłkę pod siatkę, ale też podać do tyłu.
Niedopuszczalna jest obrona od dołu spodnią częścią otwartej dłoni. Znów – to raczej ruch, którego zawodnicy szybko uczą się unikać, ale zwłaszcza w rozgrywkach na niższym poziomie zdarzają się kary za to przewinienie.
Kary w plażówce
Kary w siatkówce plażowej się nie kumulują, czyli w każdy set zawodnicy wchodzą z czystym kontem. Kartki są dwie: żółta (ostrzeżenie, bez straty punktu) i czerwona (kara, utrata punktu).
Savoir-vivre siatkówki plażowej
Pewne zasady zostały wprowadzone po to, żeby uczynić zadość regułom fair play i wprowadzić porządek na boisku. Gdyby ich nie było, gra byłaby pewnie równie emocjonująca, ale bez sportowego ducha rywalizacja naprawdę traci urok.
Przed meczem zawodnicy witają się ze sobą pod siatką (nie ma podobnej reguły dla zakończenia spotkania).
Rozmowy z sędzią, składanie próśb o czas i przerwę to przywilej kapitana drużyny (w siatkówce plażowej nie ma trenerów, więc wszystko „załatwiają” zawodnicy).
Po zakończeniu spotkania zawodnicy powinni podziękować sędziom za poprowadzenie meczu.
Oczywiście, mimo że regulamin o tym nie mówi, zawodnicy podziękują również sobie nawzajem. To kwestia sportowego wychowania, która nie wymaga regulowania w zasadach federacji.
Które zasady można odpuścić?
Siatkówka plażowa dziedziczy zasady w sporej części wprost po siatkówce. Na żadnym poziomie się z nich nie rezygnuje, zwłaszcza że nie są wcale wymagające. Nie warto zresztą porzucać zasad nawet w rozgrywkach rekreacyjnych, gdzie można sobie najwyżej wydłużyć przerwy. Chodzi o to, że regulamin siatkówki plażowej świetnie oddaje charakter tej dyscypliny i podnosi atrakcyjność gry nie tylko dla widzów, ale i zawodników. Rezygnacja z niego jest jak zamiana piłki na piłkę lekarską. Można? Można, ale nic dobrego z tego nie wyniknie.