Futbol amerykański i rugby są dyscyplinami mocno ze sobą spokrewnionymi, wywodzą się zresztą z tego samego typu rozgrywek. Są jednak między nimi liczne różnice – niektóre bardziej, inne mniej istotne, ale w sumie wpływające na to, jak toczy się gra i jacy zawodnicy odnoszą w niej większe sukcesy.
Zasady gry w rugby a zasady futbolu amerykańskiego
Obie gry rozgrywane są na podobnie wyglądających boiskach, ale już tutaj uwidaczniają się pierwsze różnice. W futbolu amerykańskim boisko ma wymiary 120 jardów × 160 stóp (mniej więcej 110×49 metrów). W tej grze pole punktowe jest wliczone w całkowitą długość boiska – bramka znajduje się za polem punktowym. Boisko do rugby ma 100×70 metrów, a bramka umieszczona jest przed polem punktowym. Warto przy okazji dodać, że kształty bramek też się różnią.
Futbol amerykański a rugby: podstawowe różnice w grze
Lista różnic jest dość długa, ale część z nich to dość kosmetyczne modyfikacje – warto natomiast poznać przynajmniej te, które w największym stopniu wpływają na obraz gry i mogą decydować o tym, w której dany zawodnik lepiej się odnajdzie.
Szarżowanie na przeciwnika: w futbolu amerykańskim prawie nie ma tu ograniczeń. Można zatrzymać każdego zawodnika, a przeciętna szarża jest silniejsza niż w rugby, gdzie zatrzymać można tylko i wyłącznie tego zawodnika, który aktualnie niesie piłkę.
Celem taktycznym w futbolu amerykańskim jest utrudnienie zawodnikowi drużyny przeciwnej doniesienia piłki na pole punktowe. W rugby rozgrywka ma bardziej techniczny charakter, jest bardziej spontaniczna i dynamiczna.
Konieczność blokowania zawodników i osłaniania tego, który niesie piłkę w futbolu amerykańskim, sprawiły, że wypracowano tam grę formacjami podobnymi do tych z piłki nożnej. W rugby również stosuje się podobne strategie, jednak zawodnicy muszą być zasadniczo bardziej elastycznie, ponieważ przydziały te nie są sztywne.
Rugby jest grą dynamiczną, ponieważ czas gry jest odmierzany ciągle. W futbolu amerykańskim grę przerywa się po każdej nieudanej akcji lub powaleniu gracza z piłkę.
Podstawowa różnica dotyczy jednak sposoby zliczania punktów. W rugby co do zasady przyznaje się punkty albo za przyłożenie (czyli nie tylko wniesienie piłki na pole punktowe, ale położenie jej tam) lub za przekopanie piłki przez bramkę. W futbolu amerykańskim natomiast istnieje kilka sposobów na zdobycie punktu.
Podstawowy wariant to przyłożenie za 6 punktów, które jednak w tej grze oznacza jedynie wniesienie piłki na pole punktowe przeciwnika.
Po przyłożeniu gracze ataku przystępują do podwyższenia: z linii 2 lub 3 jardów mogą albo próbować przekopać piłkę górą, do bramki (1 punkt) lub rozegrać ją dołem do kolejnego przyłożenia (2 punkty).
Kop na bramkę za 3 punkty, który może być wykonany albo z piłki przytrzymanej przez innego gracza, albo z upuszczonej i odbitej od ziemi.
Zagranie bezpieczne, dające 2 punkty drużynie, która zatrzyma atakującego w jego polu punktowym i wymusi upuszczenie przez niego piłki poza obręb pola punktowego.
Warto też odnotować ciekawą tendencję: wartości punktów zdobywanych za konkretne zagrania bardzo mocno się zmieniały w czasie. Touchdown warte dziś 6 punktów, na początku historii futbolu (1883) było warte tylko 2 punkty, natomiast kop na bramkę stopniowo tracił wartość z 5 do 3 punktów.
Rugby nie jest tak jednolite
Wydawać by się mogło, że zasady futbolu amerykańskiego dopuszczają nieco większe zróżnicowanie gry. Tak naprawdę jednak dziś również rugby ewoluuje i w praktyce pod tą nazwą kryje się jedna z trzech gier:
Rugby union – najpopularniejszy wariant zarządzany przez World Rugby (dawniej IRB). W tej odmianie każda drużyna liczy sobie 15 zawodników i jest to model, który także w Polsce zdobył największą popularność.
Rugby 7 – zyskujący na popularności siedmioosobowy wariant rugby union, od 2016 r. dyscyplina olimpijska. To właśnie w związku ze wprowadzeniem rugby na olimpiadę, wersja z siedmioosobowymi drużynami stała się nieco popularniejsza i turnieje rugby 7 rozgrywane są dziś w wielu miejscach.
Rugby league – trzynastoosobowa popularna przede wszystkim w Australii i Anglii. W Polsce nie jest szerzej znana, choć oczywiście choćby w ramach treningu zdarza się, że zawodnicy klubowi rozgrywają takie mecze poza ligą.
Między tymi trzema wariantami występują pewne różnice dotyczące zasad gry, nie są one jednak szalenie istotne – zostały w dużej mierze ujednolicone, co też nie ma wielkiego znaczenia przy wyraźnej dominacji jednego z wariantów. Dla porządku należy jeszcze wspomnieć, że w futbolu amerykańskim drużyna zawsze liczy 11 członków.
Jak się gra – różnice praktyczne
Różnice wprowadzone na poziomie zasad rzutują także na to, w jaki sposób gracze działają na boisku. Obie dyscypliny są mocno kontaktowe, natomiast futbol amerykański cechuje się większą eksplozywnością.
To właśnie w futbolu zawodnicy występują w pełnych „zbrojach”, natomiast w rugby jedynym elementem ochronnym, który jest obowiązkowy, pozostaje osłona na zęby. Dodatkowe ochraniacze są opcjonalne, a ich użycie może być regulowane przez ustalenia na niższym poziomie.
W futbolu amerykańskim dopuszczalne jest wykonanie podania do przodu, w rugby grać można tylko do tyłu. Do wykonania podań można użyć albo rąk, albo nóg. Celem w rugby będzie takie pokierowanie grą, aby umożliwić zawodnikowi z ataku doniesienie piłki do pola punktowego – przez szarżowanie na zawodników obrony drużyny przeciwnej, którzy mogliby mu przeszkodzić. W rugby rozgrywka często przybiera bardziej strategiczny charakter i składa się z dłuższych, dynamicznych akcji. To także spowodowało, że statystycznie w rugby nieźle odnajdują się zawodnicy o mniejszej masie i wzroście – łatwiej jest im znaleźć sobie miejsce w konkretnej strategii. W futbolu amerykańskim natomiast ze względu na grę w formacjach można lepiej wykorzystać predyspozycje większych i cięższych zawodników.
Co jeszcze warto wiedzieć o rugby i futbolu amerykańskim?
Pewnym paradoksem jest fakt, że to rugby, a nie futbol amerykański, uznawane jest za sport bardziej brutalny. To przez brak sprzętu ochronnego – choć szarże są kontrolowane przez sędziów i istnieją sposoby szarżowania niedopuszczalne w przepisach, to jednak nawet przyjęcie na siebie poprawnej technicznie szarży jest po prostu bolesne. W futbolu, choć szarże są potężniejsze i częstsze, ich impet może być złagodzony przez sprzęt ochronny.
Kolejna sprawa to taktyka. W futbolu amerykańskim dzięki wyspecjalizowanym formacjom można rozwijać taktykę gry na bardzo szczegółowym poziomie i według niektórych źródeł wyróżnia się po około 150 zagrywek ofensywnych i defensywnych. Rugby wymaga większej elastyczności i choć gra się formacjami młyna czy klina, to później gra wymaga zdecydowanie większego odejścia od schematów.
Rozgrywki w rugby mogą też być trudniejsze, ponieważ – w przeciwieństwie do futbolu amerykańskiego – liczba zmian jest ograniczona, a ponadto zawodnik, który raz zszedł z boiska, nie może na nie wejść (chyba że po kontuzji lub wyczerpaniu ławki rezerwowej).
Różne są nawet piłki do obu gier. Tutaj już różnice są nieco bardziej subtelne, ale wciąż zauważalne. O ile kształt nie jest dramatycznie inny, to piłka do rugby jest mniej więcej o centymetr krótsza, ale trochę cięższa od tej do rugby. Tę do futbolu można poznać po nieco ostrzejszych zakończeniach, a ciekawostką będzie fakt, że w czasie, kiedy piłka do piłki nożnej ewoluowała, żeby stawać się coraz doskonalszą kulą, to piłki to rugby i futbolu amerykańskiego praktycznie się nie zmieniły.
Gracze rugby muszą pamiętać o tym, że poza zasadami ogólnymi, w regulaminach funkcjonują również dość skomplikowane zapisy dotyczące na przykład gry w formacji młyna – zasady tworzenia tej formacji są niewiele prostsze niż zasady ogólne gry, natomiast poziom ich szczegółowości sprawia, że można je przećwiczyć wyłącznie na boisku i trzeba już mieć opanowane podstawowe ograniczenia.
Podsumowanie
Gra w futbol amerykański i rugby mają ze sobą wiele wspólnego – wywodzą się ze wspólnego rdzenia. Ewoluowały jednak niezależnie przez ponad 100 lat i w tym czasie w przypadku każdej z nich wykształcił się inny obraz gry. Wspólne pozostały kontaktowość, podstawowy sposób zdobywania punktów czy choćby podstawowe zagrania. W praktyce jednak są pewne różnice, które sprawiają, że zawodnicy rugby niekoniecznie odnajdą się na boisku do futbolu i na odwrót.