Obecnie w Polsce golfiści mają do dyspozycji po dziewiętnaście pól 18-dołkowych i 9- dołkowych. Niezbyt dużo, ale wciąż są szanse na to, żeby znalazły się nad Wisłą osoby grające w golfa regularnie, a nawet zawodowo. To właśnie ich najbardziej tyczy się omawiane dziś schorzenie - łokieć golfisty. Jednak nie dajmy się zwieść nazwie, bo problem ten może dotknąć również inne osoby. Jakie są przyczyny, sposoby leczenia i czy operacja jest konieczna?
Co powoduje, że pojawia się ból łokcia?
O tym, że w określonych sytuacjach silnego przeciążenia kończyn mogą pojawić się niepożądane efekty, informowaliśmy już w artykule "łokieć tenisisty". Co ciekawe, w przypadku łokcia golfisty lista przyczyn jest niemal identyczna i obejmuje:
zbyt długie przesiadywanie przed komputerem bez przerw i ćwiczeń,
wykonywanie pracy cały czas w tej samej pozycji (szczególnie pod względem ułożenia i zgięcia rąk),
nadmierne przeciążenia w treningu siłowym,
niedogodności przy bardzo częstym i długotrwałym wykonywaniu prac w ogrodzie, oraz te pojawiające się w przypadku częstego uprawiania wspinaczki.
Oczywiście osobną grupę stanowią sportowcy, w tym oczywiście golfiści, piłkarze ręczni, łucznicy, oszczepnicy, osoby uprawiający sporty rakietowe oraz podnoszące ciężary. Dodatkowo w przypadku takiego schorzenia jak łokieć golfisty, objawy może wywołać każda inna aktywność zawodowa lub sportowa, podczas której konieczne jest bardzo częste zginanie ręki w łokciu.
Na baczności musza mieć się też budowlańcy - szczególnie murarze i osoby zajmujące się malowaniem. Również artyści malarze mają powody do obaw, tak samo jak osoby przez wiele godzin pracujące za biurkiem. Dość specyficzną grupą zawodową, wobec której nieco częściej pojawia się widmo leczenia łokcia golfisty, są stomatolodzy.
Łokieć golfisty - objawy
Już wiemy, że sporo osób ma powody do obaw, zatem teraz czas poznać niepokojące symptomy. Jak zwykle bowiem w takich sytuacjach, szybkie uchwycenie problemu może pozwolić na jego wygaszenie, zanim stanie się groźny. Natychmiastowa reakcja też da możliwość tak potrzebnej w tym przypadku ingerencji lekarza. Niestety z pewnych przyczyn dzieje się tak bardzo rzadko, a najszybciej niedogodności diagnozują potrafiący obserwować swoje ciało sportowcy.
Na początku trudno jest stwierdzić, czy problemy wskazują na łokieć golfisty. Objawy nie są zbyt silne i to właśnie najczęściej potrafi uśpić czujność. Pojawia się ból dotyczący wewnętrznej (umiejscowionej przyśrodkowo) części stawu łokciowego. Jego intensywność nie jest zbyt duża - w codzienności normalnie można funkcjonować, a nawet dalej bez przeszkód trenować.
Sprawy komplikują się, gdy lekkie, acz chroniczne pobolewanie zostanie zignorowane. Wtedy okazuje się, że ból narasta, początkowo w trakcie intensywnych zajęć sportowych lub pracy, a później też w momencie wykonywania typowych ruchów. Łokieć golfisty objawy może mieć też jeszcze mocniejsze: słabość ręki, mrowienie promieniujące od przedramienia aż do palców, a także tkliwość okolic łokcia. Wszystko zależy od stadium i indywidualnych predyspozycji.
Profilaktyka kontuzji łokcia
Szanse na profilaktykę są zawsze. Można je rozpatrywać na kilku poziomach:
W pracy dbamy nieco bardziej o robienie przerw i zmianę pozycji. Mile widziane są też lekkie ćwiczenia ramion i rąk w momencie uzyskania chwili wolnego. Bardzo istotne jest również ergonomiczne miejsce pracy, zarówno pod względem rozplanowania i wysokości biurka, jak i przede wszystkim ułożenia i funkcji biurowego fotela. Nie bez znaczenia pozostaje odpowiedniej jakości elektronika, szczególnie mysz i klawiatura.
W sporcie uważamy na pierwsze symptomy i ograniczamy treningi. Gdy pojawią się dolegliwości bólowe charakterystyczne dla łokcia golfisty, od razu należy sprawę skonsultować, nie bagatelizując jej. Taka postawa może zapoczątkować pożądane zmiany w planie treningowym, mające na celu regenerację.
Ogólne treningi wzbogacamy o ćwiczenia wzmacniające na ręce. Ten zabieg może pomóc w uzyskaniu większej odporności na przeciążenia.
Poza tym nie można zapominać o rozgrzewce , która zawsze pomaga znacząco pomniejszyć wysokie ryzyko wystąpienia kontuzji.
Leczenie łokcia golfisty
Na szczęście, jeśli problem wystąpi, to w zanadrzu jest całkiem sporo metod pozwalających na przeprowadzenie leczenia choroby, która fachowo nazywa się entezopatią nadkłykcia przyśrodkowego kości ramiennej. Oczywiście na pierwszy ogień trzeba przyjąć dawkę leków o działaniu przeciwzapalnym/przeciwbólowym, a także zrobić serię zimnych okładów. Lekarz zaleci zapewne noszenie ortezy, blokującej ruch i odciążającej kończynę.
Leczenie łokcia golfisty przebiega najczęściej na zasadach fizykoterapii. Terapeuta ma do dyspozycji szereg różnych działań, poczynając od kriokomory, po laseroterapię. Dość specyficznym rozwiązaniem jest terapia radiowa, czyli potraktowanie kontuzjowanego miejsca specjalną dawką fal o wysokiej częstotliwości.
Wspomniana wcześniej laseroterapia jest idealnym połączeniem dla działań z falami, w tym również w postaci uderzeniowej. Z innych metod można wyróżnić jonoforezę, magnetoterapię, kinesotaping oraz oczywiście masaż funkcyjny.
Bardzo często lekarz uzupełnia fizykoterapię zastosowaniem leków o składzie sterydowym. Nie jest to najrozsądniejsze rozwiązanie, gdyż jak dotąd nie dowiedziono pozytywnego ich wpływu na leczenie łokcia golfisty, poza szybkim uśmierzeniem bólu.
Kiedy trzeba operować łokieć golfisty?
Jeśli zmiany degeneracyjne przy łokciu golfisty są bardzo duże, niestety jedynym ratunkiem jest operacja. Ma to miejsce najczęściej tylko w przypadku bardzo mocno postępującej choroby, a to zazwyczaj dzieje się w wyniku braku wcześniejszych działań profilaktycznych i terapeutycznych. Sama operacja jest robiona pod znieczuleniem i polega na wycięciu zdegenerowanej tkanki.
Niekiedy operowanie jest niestety jedynym ratunkiem, ponieważ dalsze zaniedbania mogą doprowadzić nawet do całkowitej niepełnosprawności ręki. To najczarniejszy scenariusz, jednak również całkiem realny. Jednocześnie poza ewentualną przeczulicą, zakażeniem lub sporadycznymi nawrotami bólu, powikłania pooperacyjne prawie nie występują.
Jak lekarz bada łokieć golfisty?
Aby stwierdzić problem, lekarz może przeprowadzić dość proste badanie, nazywane odwróconym testem Cozena. Polega ono na sprawdzeniu, czy pojawi się kłujący ból w okolicach nadkłykcia przyśrodkowego kości ramiennej, w momencie, gdy przy wyprostowanym stawie łokciowym pacjent próbuje zgiąć nadgarstek (kierunek wbrew oporowi). Dodatkowo rozpoznanie można uzupełnić o rezonans magnetyczny, USG, a w przewlekłym stadium, nawet RTG.
Prawdopodobnie grając okazjonalnie w golfa, nie ma się zbyt dużych powodów do obaw. Nawet jeśli gra jest zawodowa, to odpowiednie ćwiczenia wzmacniające zazwyczaj załatwiają sprawę. Nie mniej jednak warto mieć się na baczności i obserwować swoje ciało. I to nie tylko przy okazjonalnych partyjkach golfa, ale i innych aktywnościach. Znów taką grupą najbardziej narażoną pozostają osoby spędzające sporo czasu przed komputerem. W erze pracy zdalnej dobrze jest planować częstsze przerwy i w trakcie nich wykonywać ćwiczenia. Może wtedy leczenie łokcia golfisty nie będzie potrzebne!